encyklopedia broniportal prywatnyI wojna światowakatalog monetweb 2.0kalendarz
  menu:

 spis serii i odcinków
 opis odcinków
 napisy
 aktorzy w odcinkach
 realizatorzy
 cytaty i dialogi
   03. Gdzie my - tam granica
   15. Wysoka fala.

 różne

strona tytułowa

  nawigacja:
polskie seriale... [główna]

  linki sponsorowane


login:

hasło:


przypomnij hasło
ZAREJESTRUJ SIĘ!


  CZTEREJ PANCENI I PIES

  CYTATY I DIALOGI - CZTEREJ PANCENI I PIES : 03. GDZIE MY - TAM GRANICA

  03. Gdzie my
- tam granica.
  chorąży Zenek Zator. Stoją.
  Grigorij Stało się co?
  Janek Zator. Śpij spokojnie.
  Janek Co jest, co jest. Już. Morda. No co, chcesz wyjść? No hulaj, no idź.
  chorąży Zenek Co tam jest? Co za hałasy? Pies szczeka, wy rżycie jak koń. Zamelduję dowódcy, że kapral Kos ma jeszcze mleko pod dziobem.
  Janek Melduję obywatelu chorąży, że "Tygrys"...
  Chorąży Zenek Gdzie?
  Janek No, nieboszczyk.
  chorąży Zenek A, myślałem. Co wy? "Tygrys-nieboszczyk" na drodze, a wy śpicie? Ty. No, no... Jazda.
  Janek Tak jest.
  Lidka "Grab". Ja "Oka", ja "Oka". Gdzie jesteście? Odbiór!
  Janek Ja "Grab 3". Już ruszamy. Pędzimy do ciebie, Lidka!
  Lidka Głupie kawały. Smarkacz.
  Gustlik Co to było?
  Janek Zator.
  Gustlik Acha. No to prowadź tak, żeby po nas tata z mamą nie musieli płakać. No i dziołchy też.
  Janek Tak. Ani mama ani tata, ani dziołchy.
  Olgierd Janek, co tam u ciebie?
  Janek Wszystko w porządku. Temperatura wody i oleju normalna.
  Olgierd Ja nie o to pytam. Ale tak w ogóle.
  Janek Dziękuję.
  Olgierd. Ty, ty, ty... Nie kręć. W załodze wszystko się mówi.
  Janek Dobra. Wszystko w porządku.
  Olgierd Pora na zmianę. Obudź dżygita. Dzygit, dżygit. Ej, dżygit.
  Grigorij Dobra, dobra, już, już...
  Janek No idź spać.
  [głosy na zbiórce]
  Janek No, pułkownik wystroił się jak na defiladę.
  pułkownik Bliżej chłopcy, bliżej. Święto dzisiaj, chłopcy. Idziemy za Wisłę, za Wisłą gwardia zdobyła przyczółek. Hitler rzucił jedną dywizję pancerną, rzucił drugą. Odparliśmy. Rzucił trzecią dywizję pancerną Hermana Göringa. Przerwał nasz front pod Studziankami. Ciężko tam teraz, bardzo ciężko. Dowódca frontu posyła nas na przyczółek. Wiem, że dorównacie gwardii. Szykujcie maszyny, wkrótce przeprawa. Idziemy na tamtą stronę. Pamiętajcie! Drogi powrotnej nie ma. Tam gdzie my - tam granice naszej ojczyzny. To wszystko. Poruczniku Jarosz.
  Olgierd Na rozkaz.
  pułkownik Wozy dowództwa przeprawiają się po pierwszej kompanii.
  Olgierd Tak jest.
  pułkownik No dobra, a załoga jak? Na piątkę?
  Olgierd O tym będziemy mogli mówić dopiero po pierwszej bitwie.
  pułkownik Chciałbym mieć z wami dobrą łączność, a tymczasem telegrafistka sztabowa narzeka, że coś tam źle słychać i jakieś żarty.
  Olgierd Janek położył swój hełmofon na mogile kucharza. I teraz ma stary, używany.
  pułkownik Czemu nie mówiliście. Masz, daj mu w prezencie mój własny. I powiedz, że głowę mu urwę za żarty w eterze. No czas na mnie. Na prom.
  Gustlik Czymu ty dziewczyno pod jaworem stoisz...
  chorąży Zenek Bardzo bym chciał...
  Janek Kapral Kos przeprasza za żarty przez radio.
  chorąży Zenek Jeżeli chcecie zwrócić się do plutonowej, winniście prosić starszego stopniem o pozwolenie.
  Janek Tak jest.
  chorąży Zenek No.
  Janek Proszę o przekazanie plutonowej kwiatów.
  Gustlik Janek. Ty żeś takie rękawice doł Lidce na zimę. Mosz drugie?
  Janek To te same. Wyrzuciliśmy wszystko. Zostały tylko dwa kombinezony i posłanie dla Szarika. Wyrzucić?
  Olgierd Wyrzucimy. Jak trzeba będzie wyrzucimy wszystko. W wozie nie może być nic co by nam przeszkadzało, żadnego kęsa dla pożarci dla ognia. To jedno z głównych praw. W natarciu - zwinność i szybkość. Szukaj wroga tam, gdzie się nie spodziewa, a jak już ruszyłeś wal, bracie, na przód i nie marudź. W obronie wkopuj się w ziemię po uszy, podpuszczaj blisko i wal na pewniaka.
  Gustlik I jeszcze łączność musi być.
  Olgierd Masz. To prezent od pułkownika. Jeszcze fajkowym tytoniem pachnie. To dobry znak dla ciebie.
  Janek Od pułkownika? O rany! Naprawdę?
  Olgierd Tak.
  Janek No, od kogo? Od pułkownika, dzwońcu.
  Gustlik Po co sobie teraz zawracasz głowę dziołchami. Jak bydziesz generałem, to same przyjdą.
  Janek Tak, tak.
  Gustlik Ona widzisz sama jeszcze nie wie gdzie jej ciepło, a gwiazdki już lubi.
  żołnierze Przygotowywać się do przeprawy... pierwszy gotów... drugi gotów.... trzeci gotów...
  żołnierz Wozy dowództwa do przeprawy.
  Olgierd Do wozu.
  żołnierz Ty wiesz, most zerwany. Artyleria bije tak, jakby kto Szkopom mówił, gdzie trzeba.
  Grigorij Ty... e...
  Grigorij Co się stało?
  żołnierz Musicie trochę poczekać. Pierwszy wóz już pojechał.
  Grigorij A długo to potrwa?
  żołnierz No, z pół godziny.
  Gustlik Ten szpieg, co ich ogniem kieruje, jest chyba zezowaty.
  Janek A ja bym se popływał w Wiśle. Pierwszy raz od pięciu lat.
  Gustlik Ale pieruńsko szyroko. W takiej żech się jeszcze nie kąpoł.
  Olgierd No, dobra. Ale za kwadrans wracajcie.
  Janek Pies zostaje, jakby co. Szarik, waruj! Waruj!
  Grigorij Mnie zostawili.
  Olgierd Jak dziecko.
  Gustlik Tu bydzie dobre.
  Janek No dawaj. No, jak? Lepsza niż w Ustroniu? O ty, dzwońcu...
  Gustlik Tu jest ciepło woda. Tu podgrzewają. W Ustroniu to zimno. Pozór, pozór, pozór.
  Janek No jak my teraz wrócimy?
  Gustlik Musimy się przekradać krzoczkami. Ale spłyniemy trocha, bo tu w brzeg rypią. No, dobra.
  Grigorij Kąpią się i kąpią.
  Olgierd Mądry piesek. No idź, szukaj pana., szukaj, szukaj pana, szukaj Janka. No, no idź, idź, idź! Szukaj! Mądry piesek, szukaj, szukaj
  Janek Baba.
  Gustlik Oż, skurwiel...
  żołnierz niemiecki [język niemiecki]
  Gustlik [język niemiecki]
  żołnierz niemiecki [język niemiecki]
  Janek Szarik!
  Olgierd No tak! Teraz to i pies przepadł.
  żołnierz Prom przyjechał. Dawaj, szybciej! Szybciej, szybciej... Mechanik, ruszaj się, zapalaj... No szybciej, no...
  Grigorij No dobra dobra, zaraz. Pali się?
  żołnierz Szybciej, szybciej. No ruszaj, do pioruna.
  [głosy po rosyjsku]
  Gutlik To są te szpiegi, co ogniem kierowali.
  Olgierd Opowiecie później. Na prom. Jeńców do pułkownika.
  żołnierz No, Gieringi. Naprzód.
  Janek Bez Szarika też byśmy dali radę.
  Gustlik Gadu, gadu. Jak ci doł, toś pistolet stracił.
  Janek Ty, pułkownik wspomni w rozkazie.
  Gustlik Po toś ich broł?
  Olgierd Mieli więcej szczęścia jak rozumu. Co ja bym pułkownikowi powiedział? Że chcieli wykąpać się w Wiśle? Co jest?
  Grigorij Dobry koniec, kaco - to wszystko dobre.
  Olgierd No, żyjecie. Zdejmijcie to, wyżymać.
  [głosy po rosyjsku]
  Gustlik No czekej, czekej, czekej... O tak się to robi. Słabizna tako.
  [głosy po rosyjsku]
  pułkownik Poruczniku Jarosz, jedźcie wprost na front. Pod Studzianki. Dostaniecie przewodnika. W czasie marszu na podsłuchu.
  Czernousow Starszyj sierżant gwardii, Czernousow.
  Olgierd Porucznik Jarosz. Pod Studzianki.
  Czernousow Mamy bagnet na gardle, jak nie zdążymy, to moich rozjadą czołgami. Tak, paszli.
  Olgierd Naprzód.
  Czernousow Po prawej dwa leje po bombie.
  Olgierd Dwa leje po bombie.
  Czernousow A teraz można, śmiało.
  Olgierd Gaz! Do dechy.
  Czernousow Tak powoli, powoli.
  Olgierd Powoli.
  Fiedia Komandir roty ubit. Tanki.
  Czernousow A skolka?
  Fiedia Adin my padbili, drugoj idiot. Granaty konczilis.
  Czernousow Dawaj, wpieriod!
  [głosy po rosyjsku]
  Olgierd Z lewej "Tygrys". Ładuj przeciwpancernym.
  Gustlik Gotowe.
  Olgierd Ognia! Grześ naprzód!
  [głosy po rosyjsku]
  Czernousow No. Zdążyliśmy w samą porę. Po tamej stronie przesieki nasze działo, a z tyłu - za grzbietem pagórka - nasze moździerze. A przed nami, prócz Fryców, nie ma nikogo. No tak.
  pułkownik Pamiętajcie! Drogi powrotnej nie ma. Tam gdzie my - tam granice naszej ojczyzny. [głos zza kadru]
  Janek "Oka", "Oka", ja "Grab". Odbór!
  Lidka Ja "Oka", ja "Oka", ja "Oka". Obiór!
  Janek Jest. "Oka" ja "Grab", jesteśmy. 23-32-41...
  Czernousow Tricat siem.
  Janek 37. Razem 133.
  Lidka Co 133?
  Janek Jak to co? Całusy!
  Lidka Acha! Powodzenia chłopcy.
  Janek Stanowiska utrzymane.
  Lidka Zrozumiałam 133. Pamiętaj! 133.
  Olgierd Wróć na podsłuch.
  [głosy przez radio]
  Grigorij "Brzoza"?
  [głosy przez radio]
  Janek O rany, "Brzoza" to 3 kompania.
  [głosy przez radio]
  Olgierd Wyłącz.
  Gustlik Co się z nimi stało?
  Olgierd Bili się, a co dalej - nie wiadomo.
  Grigorij Musiało być gorąco. A u nas cisza.
  Czernousow Tutaj jak u mamy macie, żaden Szkop z pancerfaustem nie podejdzie. Moi gwardziści będą wam boki osłaniać. No co tam?
  Janek O... Okop zasłania, nic se nie postrzelam. Wyjdę i będę was ubezpieczał. Co?
  Olgierd Sierżancie, takiego strzelca grzech w pudełku trzymać.
  Czernousow No jasne. Nu, pajdiom.
  Olgierd Weź magazynki.
  Janek Dobra.
  Grigorij A ja? No zostawili.
  Olgierd Trzymaj się.
  Fiodor Ja "Wołga", ja "Wołga".
  Czernousow Nie strzelać, to zasadzka. Podpuścimy ich bliżej i dopiero wtedy. Szto eto?
  Janek Nie, eto nic
  Czernousow No co mi się tak przyglądasz?
  Janek Nie nic.
  Fiodor [język rosyjski]
  Czernousow [język rosyjski]
  Fiodor [język rosyjski]
  Fiodor Wstawaj, pierieniesli ogoń Nie strielaj, nie nada Nie nada, nie ubijot. Katoraja ubiwajet nie swiszczit! Kak po polski kula?
  Janek Kula... kula.
  Fiodor A chleb?
  Janek Chleb.
  Fiodor A wrag?
  Janek Wróg.
  Fiodor A... Toże krasiwo.
  Janek Ach połki-jołki.
  Fiodor Połki-jołki? Eto ty?
  Janek Fiodor! Rany!
  Fiodor Jechał, jechał i dojechał A gdzie twoja sabaka?
  Janek Pamiętasz w wagonie?
  Fiodor A ty mienia bykiem. Jołki-połki. A ty sierżanta nie uznał. A on wasz tank dawioł.
  Janek Ja wiedziałem, że skądś go znam, ty rozumiesz...
  Fiodor Patom.
  Czernousow Nu, ładna Ogoń.
  artylerzysta [język rosyjski]
  żołnierz niemiecki [język niemiecki]
  Gustlik Stanoł!
  Czernousow Dawolna, u nas mało amunicji. Nazad, nazad.
  [głosy po rosyjsku]
  Czernousow Odstupaj, nazad.
  Janek Co jest? Wycofujemy się?
  Fiodor Niczewo, uwidusz. Jołki-połki.
  żołnierze radzieccy Bystra, bystra. Skariej, skariej...
  Fiodor Ty tiepier uże znajesz. Bijut nie po cieli.
  Grigorij Janek, Janek..., Janek!
  Janek Tutaj. Co jest?
  Grigorij A nic Olgierd kazał zobaczyć gdzie jesteś. Szarik chciał do ciebie, skamle. Janek chodź z powrotem do wozu.
  Janek Co ty, zostanę. To Fiedia. Połki-jołki. Pamiętasz?
  Grigorij Przyniosłem nowe magazynki. Dawaj puste to ci podładuję, mnie nudno. Wy tu cholera wojujecie a ja bez roboty. Acha, znowu lezą. Aleśmy jednego załatwili. No trzymajcie się. Ech, jołki-połki.
  Janek Uciekaj.
  [język rosyjski]
  [język niemiecki]
  żołnierz radziecki [język rosyjski]
  Czernousow No wiernulis. Charaszo.
  [język rosyjski]
  Janek Dobra.
  [język rosyjski]
  Fiodor Ech garaż garoju. Jołki-połki.
  Janek No.
  Fiodor Janek, no dawaj. A... smieło, smieło. Eto gwardijskoje wino.
  Czernousow To, że sojusznika częstujesz to dobrze, Fiedia. Ale kto tobie pozwolił ruszyć żelazną porcję. Co? Był rozkaz?
  Fiodor Niet towariszcz sierżant. Ale to znalezione.
  Czernousow A, znalezione... a gdzie twoja? Pokaż!
  Fiodor Moja przepadła i znaleźć nie mogę.
  Janek Towariszcz sierżant, głos znajomy, a poznać nie mogłem.
  Czernousow No my z tobą pogadamy, Fiedia.
  Fiodor Towariszcz sierżant, za zdrowie sojusznika. To ten, co mnie bykiem w pociągu zaprawił. A jego pies o mało mi nogi nie odgyzł.
  Czernousow Coś ty? Pijany, Fiodor? A ussurijskij striełok! O, mundur zmienia człowieka. A ojca ty znalazł?
  Janek Nie znalazłem. I o was nie mogłem się dopytać. Nazwiska nie pamiętałem.
  Czernousow Czernousow. Moje nazwisko łatwe do zapamiętania. Na gębie wąsy czarne i w nazwisku czarne. No Fiedia, dawaj. Wypijemy zdrowie.
  Fiodor Nic. Wojna się skończy, zaproszę was do domu.
  Olgierd Janek! Ja do was. Pójdę zobaczyć co z tym trafionym "Tygrysem".
  Czernousow Acha, rozumiem. To ja powiem moim, żeby nie strzelali.
  Janek Pójdę pierwszy, lepiej umiem po lesie.
  Olgierd No, ale uważaj na siebie.
  Fodor Towariszcz lejtnant. Za zdrowie Janka. Mołodiec parień.
  Olgierd Tędy.
  Janek Ja pójdę pierwszy.
  Olgierd No już, już.
  Janek Weź to.
  Olgierd Osłaniaj W porządku, nie ma nikogo. Jeszcze ciepły Co z tobą
  Janek Ten Niemiec.
  Olgierd Gdzie?
  Janek Koło gąsienicy, zabity.
  Olgierd Nie szkodzi, martwy krzywdy nie zrobi.
  Janek Olgierd, ale to ja go...
  Olgierd Nie my zaczynaliśmy tę wojnę. Przypomnij sobie o swojej matce, przypomnij sobie co widziałeś w Gdańsku. Będziemy pamiętać o tym, że są to ludzie, kiedy odbierzemy im broń. I skończmy z tym! Tam koło mechanika jst właz desantowy. Znajdź go i otwórz. Jak otworzysz - melduj.
  Gustlik Już go mają.
  Grigorij Acha.
  Gustlik Cicho Szarik, cicho. Już jest dobrze.
  Grogorij Ach ty, Szarik. Dobry pies, no dobry.
  Fiodor Już obrócili. Mołodiec parień.
  Olgierd Co tam u ciebie?
  Janek W porządku -jest przejście.
  Olgierd Szykuj pociski, niech będą gotowe. Ile ich masz?
  Janek 21.
  Olgierd Ładuj.
  Janek Gotowe.
  Olgierd Wyszli jak na zamówienie.
  Janek Acha.
  Olgierd Ognia. Ładuj.
  Janek Gotowe.
  Olgierd Ognia. Ładuj. Ognia.
  Czernousow Ty jołki-połki. Nie psuj nabojów. Dopuki strzelają z "Tygrysa" Fryce nie podejdą. Skończą to będziemy osłaniać. Durak!
  Fiodor Charoszyj striełok. Jołki -połki.
  Janek Dostaliśmy?
  Olgierd Nie gadaj głupstw. Rykoszetem poszło. Ładuj szybciej.
  Janek Gotowe
  Olgierd Ognia
  Janek No, pali się. Już świta.
  Olgierd Zwiewaj dołem. Gotowy, to ja sam go podpaliłem.
  Janek A ja przybiłem piątkę, żeby było wiadomo kto.
  Olgierd Ech ty, wojak, to ja twojego erkaemu będę pilnował?
  Janek Ty, o erkaemie nie powiesz?
  Olgierd Nie powiem.
  Janek Nie mów, co?
  Olgierd No dobra, już dobra.
  Czernousow No charaszo, charaszo.
  Gustlik To było na piątka.
  Czernousow Trzy czołgi możemy zapisać na was. Ale jeden dla moich artylerzystów.
  Janek A pamiętacie, towariszcz starszyna, jak Fiedia wyrzucał mnie z pociągu?
  Grigorij Nie zapomniał...
  Janek A ja go bykiem. Gdzie Fiedia. Połki-jołki.
  Czernousow Jak zaczęliście bić z działa to wychylił się i mówi: "Niech popatrzę jak wojuje ten parień". No i dostał odłamkiem.
  Janek Jak to tak?
  Olgierd Wytrzyj. Gwardia patrzy.

© 1998-2024 Jurek wstecz