|
|
OPIS ODCINKA - CZTEREJ PANCENI I PIES
: 11. WOJENNY SIEW
|
Pierwszy kadr:
Brama pałacu Schwarzer Forst - nocą.
Noc w pałacu dobiega końca. Szarik obchodzi teren i zmusza Janka do pójścia z nim. Janek odkrywa piwniczkę z winem. Odkrycie to skutkuje nadużyciem alkoholu przez Janka - ale co nie wypił - wylał, w trosce o resztę załogi. W trakcie nocy nastąpiła zmiana warty, Wichurę zastąpił Tomasz.
Grupa niemieckich spadochroniarzy opanowała leśniczówkę. Wzięli do niewoli dwóch polskich żołnierzy i żołnierza radzieckiego, których zaskoczyli przy kolacji. Zostali oni zabici a Niemiec - leśniczy został uprowadzony przez spadochroniarzy.
Rano Tomasz rozpoczął przygotowanie śniadania: wydoił krowę, usmażył jajecznicę. Najwięcej kłopotów miał jednak z obudzeniem grupy. Po śniadaniu wyruszyli w drogę. Okazało się jednak, że ciężarówka Wichury nie może rozwinąć pełnej prędkości. Tomasz do ciężarówki przywiązał krowę zabraną z okolic pałacu. W czasie postoju natrafili na niemieckiego chłopca - Arnolda. By nie zostawić go na pustkowiu zabrali go ze sobą.
Napotkali oddział tyłowy - pędzący bydło od frontu. Janek zdecydował o pozostawieniu chłopca i tomkowej krowy z grupą dowodzoną przez plutonowego. Nagle rozpoczął się ostrzał stada krów - strzelali niemieccy spadochroniarze z moździerzy. Do zaganiania krów w bezpieczne miejsce ruszyli konno Grześ i Tomek, z pomocą Szarika.
Pojawił się wachmistrz Feliks Kalita ze swymi kawalerzystami - do których dołączył Grigorij. Atak niemieckich spadochroniarzy odparli czołgiści z "Rudego" i rezerwiści a resztki dobił i wziął do niewoli wachmistrz Kalita. Wziętych do niewoli spadochroniarzy przyprowadził do folwarku. W czasie przesłuchania jeden z Niemców, ukrytym wcześniej nożem, ugodził w serce leśniczego - Niemca uprowadzonego w nocy - który chciał zdradzić tajemnicę celu działania niemieckiego oddziału spadochronowego.
W czasie dalszego przesłuchania okazało się, że krzyżyk znaleziony przy jednym ze spadochroniarzy należał do żołnierza zabitego w leśniczówce - ojca plutonowego. Tomek pobił Niemców, dopiero interwencja Gustlika pozwoliła opanować sytuację.
Tabor ruszył w drogę a "Rudy" i szwadron Kality wyruszyli razem do sztabu armii. Po drodze spotkali żołnierzy z Brygady Kawalerii siejących zboże - dla tych, którzy mieli osiedlić się tu po wojnie. Gustlik i Tomasz - już pogodzeni - także wzięli udział w siewie.
technika: czarno-biały.
czas projekcji: .
0.01
|
|