|
|
OPIS ODCINKA - CZTEREJ PANCENI I PIES
: 06. MOST
|
Pierwszy kadr:
W zniszczonej kuchni Szarik pije wodę.
"RUDY" wjeżdża do zniszczonej Warszawy. Z załogą zabiera się Lidka udająca piechura. Chce ona zobaczyć czy jej dom sprzed wojny jeszcze stoi oraz czy żyje jeszcze jej rodzina.
W Warszawie Lidka i Janek udają się na poszukiwanie piechoty do osłony czołgu. Gdy wydaje się prawdziwy cel poszukiwań, czyli dom Lidki Olgierd posyła im na pomoc Gustlika. Przychodzi on w samą porę, gdyż Janek z Lidka napotykają na swojej drodze kilku Niemców. Z pomocą przychodzi im także warszawska ludność i wszyscy Niemcy poturbowani trafiają do piwnicy.
"RUDY" przedziera się przez zabudowania i likwiduje napotkane po drodze gniazda niemieckiego oporu. Gdy dociera do mostu Olgierd rozkazuje całą na przód. I w tym właśnie momencie "RUDY" zostaje trafiony pociskiem przeciwpancernym.
Janek, Gustlik, Grześ i Szarik trafiają do szpitala. Są tam też Czarnousow i Marusia. Rannych odwiedza Olgierd wraz z pułkownikiem. Od rana też toczy się bitwa o psa. Szarik koniecznie chce leżeć koło łóżka Janka. Nie godzi się na to profesor (lekarz), który uważa, że to szpital a nie zwierzyniec ani dom wariatów. W końcu profesora przekonuje pułkownik obiecując w zamian za pozostawienie psa miód i mięso.
Przyjeżdża ciężarówka z bożonarodzeniowymi podarkami. Ranna załoga "RUDEGO" dostaje awans i nowe mundury, a Janek dodatkowo szalik, który własnoręcznie zrobiła mu Lidka. Gdy Marusia dowiaduję się, od kogo jest szalik wsuwa Jankowi do ręki swoja chusteczkę (podobno w Rosji dziewczyny dają do swoim chłopakom).
W szpitalu panuje duży ruch. Profesor nakazuję dostawić łóżka. Jest to znak, że front niedługo ruszy. Starszemu sierżantowi Czarnousowowi udaje się otrzymać wypis ze szpitala. Po odjeździe Czarnousowa Gustlik odkrywa w swoim prześcieradle pistolet. Jest przy nim kartka, na której pisze, że pistolet jest dla Janka.
Janek strzela z pistoletu od Czarnousowa do butelek. Dostrzega w oknie Marusię i woła ją na spacer. Na spacerze rozmawiają o Lidce i gdy Janek wyznaje, że to Marusię więcej niż lubi ta postanawia dla niego zatańczyć. Po tańcu Janek postanawia pocałować Marusię. Nie przeszkadza mu nawet obecność Grzesia, który ich ukradkiem obserwuje.
Opis odcinka: Remigiusz Sawiński.
rok produkcji: 1966. premiera: 15.01.1968.
technika: czarno-biały.
czas projekcji: 0:52:00.
0.01
|
|